Pszczół jest coraz mniej
Ule gwałtownie pustoszeją, pszczoły giną miliardami. Zjawisko, które
objęło już cały świat, zagraża także naszemu rolnictwu, bo rośliny,
które mają wydać plony muszą być zapylone przez owady. A najbardziej
pracowite, o czym chyba wszyscy wiedzą, pod tym względem są właśnie
pszczoły.
Żeby roślina wydała owoce musi zostać zapylona. W realizacji tego prawa
natury pomagają owady. I tu pszczoły są rzeczywiście najbardziej
pracowite.
A przy okazji zbierają pyłek. Uwijająca się na tym żeniszku ma go
mnóstwo na odnóżach. Wkrótce zaniesie go do ula, gdzie zrobi miód. I w
tym momencie alarmują pszczelarze. Giną całe pasieki.
Problem dotyczy również naszego kraju – padają pszczoły i brakuje miodu.
Owadom szkodzą między innymi opryski, które zwalczają choroby roślin i te, które mają podnieść ich plony.
A to z kolei powoduje, że pszczoły zapadają na liczne choroby wirusowe
czy bakteryjne, przez co pustoszeją ule i miodu jest coraz mniej. A miód
jest dobry na wszystko.
Źródło: tvp Kraków
Źródło: Pszczół jest coraz mniej