Miody pod kontrolą
Święto Wina i Miodu Pitnego na Zamku Grodziec koło Złotoryi zostało w sobotę nieco zakłócone przez służby celne. Funkcjonariusze szukali osób nielegalnie handlujących alkoholem.
W dwudniowej imprezie uczestniczą pasjonaci, którzy domowym sposobem wytwarzają wino, nalewki i miody pitne. Legalny handel takimi trunkami jest dla nich nieopłacalny, za to za sprzedaż spod lady grożą surowe sankcje.
Wieloletnie próby zmiany przepisów nic nie dały. Dlatego większość wystawców albo ukrywała swoje trunki w samochodowych bagażnikach, albo prezentowała je jako „eksponaty kolekcjonerskie”.
Andrzej Lampart
Źródło: Miody pod kontrolą