Rolniku! Nie rób oprysków za dnia. Zabijasz pszczoły
Rolnicy, opryskujcie pola rzepakowe wieczorami, bo inaczej giną pszczoły – apelują pszczelarze z regionu słupskiego.
Trwa okres kwitnienia rzepaków, który obejmuje cały maj. W tym czasie pszczoły, zbierając zawarty w kwiatach rzepaku nektar, zapylają rośliny, zwiększając ich plony o około 30 procent.
Jednak w tym samym czasie na polach rzepakowych zwykle wykonuje się opryski przeciw szkodnikom, co może doprowadzić do masowej śmierci pszczół, jeśli opryski są wykonywane w czasie dnia, gdy owady zbierają nektar.
Dlatego pszczelarze apelują do rolników, aby opryski herbicydowe wykonywali po godz. 20, gdy pszczoły kończą pracę i wracają na noc do ula. Wówczas do godz. 4 nad ranem można spokojnie przeprowadzać opryski.
Wykonywane w dzień opryski to tylko jedna z przyczyn masowego wyginania pszczół na świecie i w naszym kraju. Według Grzegorza Stańczyka z Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku ostatniej zimy na Pomorzu wyginęło 30 proc. tych owadów.
Jego zdaniem przyczyn tego zjawiska jest kilka. Jednak głównym winowajcą wydają się środki ochrony roślin, a zwłaszcza pestycydy. Do zmniejszenia populacji pszczół przyczyniają się także tzw. monokultury upraw. Ponadto pszczołom szkodzą choroby, np. roztocze (pszczela wesz). Niedawno natomiast pojawiła się nowa odmiana zaraźliwej choroby pszczół – nosemoza, która jest rodzajem biegunki i powoduje ginięcie owadów.
Pszczelarze przypominają, że jeśli pszczoły w wyginą, to zniknie trzy czwarte roślinności, bo tyle roślin w naszym klimacie wymaga zapylaczy, a głównym zapylaczem są właśnie te owady. Tymczasem z roku na rok maleje liczba uli w naszym kraju. W 2001 roku było ich 2,5 miliona, a teraz – ok. 0,8-1,2 mln. W Pomorskiem pod koniec 2000 r. było 36 tys. uli, a w 2011 r. – 33,6 tys.
Źródło: gp24.pl
Źródło: Rolniku! Nie rób oprysków za dnia. Zabijasz pszczoły