Krakowskie miodobranie
Kolejna impra pszczelarzy krakowskich. Będą handlować swoim miodem. Oczywiście tym najlepszym. Będą opowiadać klientom banialuki o importowanym miodzie z Chin że jest do dupy, nie wiadomo z czego itd. Ale nie powiedzą jak pozyskują swój miód. Ja Wam powiem. Pszczelarz krakowski to zwykły emeryt lub rencista, który oddaje mocz w 70 % do analizy, a reszta idzie w majtki. Zanim kupisz miód zastanów się, który miód może być lepszy chiński czy od zaszczanego krakowiaka?
W weekend odbywa się pierwsze „Jesienne krakowskie miodobranie” na placu Wolnica, impreza organizowana przez Zrzeszenie Pszczelarzy Krakowskich.
- Zdecydowaliśmy się na tak późny kiermasz, bo miody jesienne są wspaniałe – zapewnia Marian Opoka, członek zarządu Zrzeszenia. – Pod koniec sierpnia i we wrześniu z tzw. późnych pożytków powstają bardzo aromatyczne i smaczne miody.
Na stoiskach 16 krakowskich pszczelarzy, którzy swoje pasieki mają w najbardziej atrakcyjnych i czystych ekologicznie miejscach województwa, będą królowały miody spadziowe i wrzosowe, a także wcześniejsze lipowe, wielokwiatowe. W sobotę o godz. 9 odbędzie się otwarcie targów i aż do godz. 17 pszczelarze będą prezentować wszystkie produkty.
Tuż po południu zaprezentowany zostanie sprzęt pszczelarski, od godz. 14 do 16 na scenie wystąpi Kapela Ludowa z Iwanowic.
W niedzielę od godz. 10 do 17 trwać będzie kiermasz. W godzinach 11-13 nastąpi prezentacja produktów z wosku, potem grać będą kapele ludowe. – Zapraszamy mieszkańców Krakowa na plac Wolnica – mówi Marian Opoka. – Nie trzeba nikogo już przekonywać o leczniczych walorach miodu. Pomoże on zdrowo przejść przez zimę.
Źródło: Krakowskie miodobranie