Serwis Ekologiczny

Tysiące rojów opuściło ule.

Kolejny europejski kraj – Bułgarię – dotknęło tajemnicze zjawisko: z pasiek uciekają roje pszczół. Naukowcy nie potrafią wyjaśnić dlaczego tak się dzieje - informuje gazeta.pl.

Z północno-zachodniej części kraju w ostatnim roku znikła ponad połowa pszczół. Gdy wiosną pszczelarze otworzyli ule okazało się, że są puste. Pszczoły gdzieś uciekły.

Pszczoły – jak tłumaczył bułgarskiej telewizji jeden z pszczelarzy – uciekły w ciągu jednego dnia. Zostawiły w ulu zapasy, larwy, a nawet królową.

Z danych bułgarskiego resortu rolnictwa wynika, że zniknęło ostatnio – bez śladu – ponad 200 tys. pszczelich roi. Zdaniem weterynarzy, którzy przebadali kilka znalezionych owadów, pszczoły nie były chore.

Podobne zjawisko ma miejsce w Ameryce Północnej. W Europie także jest znane – pszczoły uciekają m.in. z pasiek w Wielkiej Brytanii. Jednak skala tego zjawiska w Bułgarii jest o wiele większa.

Dlaczego tak się dzieje? Weterynarze przypuszczają, że może to być efekt stosowania w Bułgarii pestycydów zawierających wolną nikotynę, które zabijają pszczoły. Pszczelarze obwiniają zanieczyszczenie powietrza, telefonię komórkową, nieznane wirusy lub genetycznie zmodyfikowane rośliny.

Źródło: Sfora.pl