Strażacy musieli usunąć rój pszczół na Starówce
usunąć rój pszczół, który zaatakował turystów jednego z ogródków
restauracyjnych.
- Otrzymaliśmy informację, że w jednym z ogródków restauracyjnych na
Starówce pojawił się rój pszczół – opowiada Monika Niżniak, rzecznik
straży miejskiej. Funkcjonariusze nie zastali właściciela lokalu
gastronomicznego, a owady zagrażały turystom. Dlatego zdecydowali się
wezwać na pomoc straż pożarną. Ratownicy umieścili pszczoły w worku i
wywieźli do lasu. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Jakby tego było mało, do strażników miejskich w tym samym momencie
zgłosił się zrozpaczony 11 latek. – Zgubiłem się, pomóżcie mi odnaleźć
moją wycieczkę – powiedział im. Z jego informacji wynikało, że
przyjechał z wycieczką szkolną z Kielc. Nie wiedział, gdzie stoi jego
autobus. – Chłopak pamietał numer telefonu do mamy. Strażnik do niej
zadzwonił. Kobieta uspokoiła nastolatka – dodaje Monika Niżniak.
Skontaktowała się też z wychowawczynią dzieciaka. – Strażnicy znaleźli
wycieczkę ucznia z Kielc. Został przekazany opiekunom i mógł wrócić do
autobusu. Wszystko zakończyło się szczęśliwie – kończy Monika Niżniak.
Źródło: www.zw.com.pl
Źródło: Strażacy musieli usunąć rój pszczół na Starówce