Pszczoły, osy i szerszenie ruszają do ataku

Jadowite owady są realnym zagrożeniem dla zdrowia. Do gabinetów lekarzy rodzinnych najwięcej użądlonych zgłasza się na przełomie lipca i sierpnia.

– Przez ostatnie dwa tygodnie zdarza się, że pojawia się kilku pacjentów dziennie z ukąszeniami lub użądleniami – mówi Urszula Rzeszotarska, pielęgniarka z wrzesińskiej przychodni Lek-med. W Medinecie w ciągu ubiegłego miesiąca udzielono pomocy ponad 20 osobom, które ucierpiały z powodu ukąszeń owadów. Pielęgniarki z gabinetu zabiegowego mówią, że największe odczyny występują po spotkaniach trzeciego stopnia z osami.
– Najgroźniejsze są ukąszenia przez pszczoły, osy i szerszenie, bowiem owady te wpuszczają do organizmu człowieka silnie działający jad – mówi Hanna Spychała, lekarz rodzinny z przychodni Hikomed w Miłosławiu.
– Niewielki odsetek ludzi reaguje na niego bardzo silnie tj. uczuciem duszności, łzawieniem czy pokrzywką na skórze. Może również dojść do wstrząsu anafilaktycznego, który objawia się jako: szum uszach, mroczki przed oczami, lęk, niepokój, bladość, przyspieszenie akcji serca i spadek ciśnienia. Konieczne jest wówczas szybkie uzyskanie pomocy lekarskiej – dodaje.
To samo mówi Andrzej Paciorkowski, kierownik przychodni AMICOR w Nekli. – Nieprzyjemne są wszystkie formy ataku owadów. Niebezpieczne mogą być użądlenia i ukąszenia przez owady błonkoskrzydłe, czyli w naszych warunkach przez osy, pszczoły i szerszenie. – ostrzega.
Lekarze podkreślają, że szczególne niebezpieczne są ukąszenia mnogie, albo gdy owad dostanie się do jamy ustnej. W takiej sytuacji znalazł się niedawno nasz Czytelnik (imię i nazwisko do informacji redakcji).
– Osa ukąsiła mnie w gardło. Udało mi się ją odkrztusić, ale i tak od razu poczułem obrzęk, trudności z przełykaniem i oddychaniem – mówi mężczyzna, który natychmiast udał się na izbę przyjęć wrzesińskiego szpitala. Tam, niestety, czekało go wielogodzinne oczekiwanie na lekarską poradę.
– Pani w rejestracji powiedziała mi, że mam „wepchnąć się” w kolejkę, żeby szybko wejść do gabinetu. Na szczęście poczułem się lepiej, opuchlizna stopniowo zaczęła schodzić, więc moja historia zakończyła się szczęśliwie – podsumowuje. Gorzej mogłoby być, gdyby okazało się, że jest alergikiem.
– W przypadku masywnego pogryzienia przez owady, lub użądlenia osoby z nadwrażliwością (alergią) na błonkoskrzydłe, bardzo ważna jest natychmiastowa pomoc. Zagrożenie wstrząsem anafilaktycznym zmusza w tych przypadkach do korzystania z pomocy pogotowia ratunkowego, a wiemy wszyscy, że niekiedy nawet te działania są niewystarczające.
Osoby z nadwrażliwością na błonkoskrzydłe owady mogą zostać zaopatrzone w zestaw ratujący życie zawierający ampułkostrzykawkę z adrenaliną do samodzielnego podania – informuje A. Paciorkowski. – Każdy gabinet lekarza rodzinnego zaopatrzony jest w odpowiednie leki. Niekiedy jednak stan pacjenta wymaga hospitalizacji – dodaje H. Spychała.
Na szczęście u większości osób po pojedynczych ukąszeniach występuje tylko reakcja miejscowa, która nie wymaga interwencji lekarskiej. O czym należy pamiętać? – Żądło pszczoły pozostaje w ciele człowieka wraz z pęcherzykiem jadowym. Należy je jak najszybciej usunąć – radzi H. Spychała.
A. Paciorkowski jako pierwszy sposób na opuchliznę i pieczenie po użądleniu i pokąsanie podaje zimny okład. – Można też zastosować miejscowo leki dostępne bez recepty w postaci maści lub żelu oraz zażyć preparat wapnia, a w przypadku nieco większego obrzęku także leki przeciwuczuleniowe dostępne bez recepty – mówi lekarz.



Źródło: Pszczoły, osy i szerszenie ruszają do ataku


Podobne wiadomosci:

  • Volvo: ruszają testy ciężarówek na skroplony gaz
  • Amerykanie ruszają na ratunek ginącym pszczołom
  • Szerszenie zasilane słońcem
  • Skomentuj:

    You must be logged in to post a comment.

    skanowanie Lublin kopiowanie tanie ksero lublin tanie ksero lublin szybki druk wysokonakładowy skanowanie dokumentacji lublin serwis ekspresów naprawa ekspresów Lublin w Lublinie