Populacja pszczół w Polsce spada. Czy można im pomóc?
Na
świecie w przeciągu ostatnich lat wyginęło 30 proc. pszczelich rodzin.
Winny jest człowiek! Dlatego Rudolf Szczym jedzie na rowerze przez
zaśnieżoną Polskę i namawia rolników do ochrony tych owadów.
 |
| Dariusz Małanowski w Czwórce/screen wideo |
Rudolf Szczym to jedna z osób, które postanowiły
czynnie wspomóc te potrzebne owady. Jedzie więc na rowerze przez
zachodnie i południowe regiony Polski i namawia rolników do ochrony
pszczół. – Wsiadłem na rower, by zrobić coś w obronie wszystkich małych
stworzonek, a podczas wyprawy rozwieszam plakaty, rozmawiam z ludźmi –
opowiada cyklista.
Szczym nie jeździ sam, praktycznie cały czas ktoś mu towarzyszy. – Na
początku jechała ze mną dziewczyna, a kilka dni temu, kolega – wspomina
Szczym. – Spotykam też nowych ludzi, którzy chcą się przyłączyć. Robię
to, bo owady interesowały mnie od zawsze. Bo ja lubię robaki.
Ale ochrona pszczół to tylko kropla w morzu potrzeb. – Ludzie
„masakrycznie” degradują środowisko – opowiada w studiu Czwórki Dariusz
Małanowski, pszczelarz.
Zdaniem eksperta, problem z pszczołami w Polsce zaczął się przez
stosowanie środków ochrony roślin w rolnictwie. – Stworzone są tak, by
nie szkodzić ludziom, ale na te maleńkie owady działają bardzo silnie –
mówi Małanowski. – Po spryskaniu pszczoły nie są w stanie trafić do ula i
ule pustoszeją.
Jeszcze kilka lat temu w Polsce żyło około 1,2 mln pszczelich rodzin,
teraz szacuje się, że pozostało ich tylko 800 tys. – Mamy jeszcze trochę
czasu – mówi Małanowski. – W garść muszą się wziąć organizacje
pszczelarskie i weterynaryjne.
Tymczasem 70 proc. roślin na świecie zapytanych jest przez pszczoły.
Jeśli tych delikatnych owadów zabraknie, będziemy mieli poważny
problem.
Dowiedz się więcej o rowerowej akcji „1000 km dla pszczół”,
oraz o kondycji polskiego pszczelarstwa i problemach, które czekają nas,
jeśli zabraknie tych owadów, słuchając nagrania rozmów z audycji ” Na cztery ręce ” z Dariuszem Małanowskim oraz Rudolfem Szczymem.
Zapraszamy również do wysłuchania reportażu Katarzyny Błaszczyk „Pszczółki”
. To rzecz o Polsce, która kiedyś bartnictwem stała; dziś pszczelarstwo
to zaledwie hobby nielicznych. O współczesnym pszczelarstwie opowiadają
bartnicy z miejscowości Pszczółki. Reporterka spotyka ich na
demonstracji pszczelarzy w marcu i wraca do nich w czerwcu, na początku
sezonu, by przyjrzeć się ich pracy.
Zapraszamy do słuchania audycji ” Na cztery ręce ” od poniedziałku do piątku, od godziny 23.00 do 01.00.
(kd/czwórka)
Źródło: Populacja pszczół w Polsce spada. Czy można im pomóc?
