Dobry Blajer nie jest zły…
Pszczelarz z Chorzowa i internetowy sklep z miodem
Bezrobotny pszczelarz z Chorzowa koło Pruchnika, omijając
pośredników, założył sklep internetowy.
Teraz klikając myszką sprzedaje tony
miodu. W ten sposób utrzymuje rodzinę i
inwestuje w gospodarstwo pasieczne.
Pośrednicy zarabiali krocie a pszczelarzowi po sprzedaży miodu
wystarczało tylko na benzynę. Piotr Blajer dał więc sobie inną szansę.
Utworzył sklep internetowy. Klienci posypali się jak z rękawa. Są wśród
nich nawet odbiorcy z Ameryki.
Licząca aż 400 uli pasieka
przewoźna jest źródłem utrzymania całej rodziny. Dochody z niej
pozwalają też na inwestowanie w nowoczesny sprzęt, do zbioru miodu, ale
też do powiększania pasieki. Na przykład tę pszczołę matkę z Danii pan
Piotr kupił za 1600 euro. Ale dziś wie, że tak zainwestowane pieniądze
szybko się zwrócą.
Pogoda w tym roku dobrze wróży pszczelarzom.
Wielu z nich już zebrało po kilkaset kg słodkiego produktu. Zapowiada
się lato pełne spadzi, z której powstanie najdroższy miód spadziowy. Az
szkoda oddawać go za pół darmo hurtownikom radzi Piotr Blajer. I
pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu ten gospodarz zwolniony z pracy
zawodowej dzielił los bezrobotnych. Matką wynalazku okazała się
przysłowiowa „potrzeba”.
Źródło: tvp.pl Anna Tomczyk
Źródło: Dobry Blajer nie jest zły…