Cud-miód

Wczoraj musiałem przejechać 200 kilometrów, co okazało się udręką. Kilkanaście razy stałem w korkach, z czego powinienem się cieszyć, gdyż gdzieś tam przede mną ktoś remontował drogę. Dla mnie!
Jednak jak na złość, podczas trzech przymusowych postojów musiałem wysłuchać w radiu unijno-rządowej propagandy sukcesu. Jakaś słodka idiotka rozpływała się w zachwytach, jak teraz dobrze jeździ się drogą wyremontowaną ze środków unijnych.

Dokładnie nie pamiętam, co ta biedaczka wygadywała, bo jak tylko zaczynała, to mnie szlag trafiał. Od lat nie mogę trafić na wyremontowaną w całości drogę. Gdziekolwiek się ruszę – zawsze stoję w korkach. Więc może poczekajcie z tym samochwalstwem, skończcie i dopiero pękajcie z dumy. Tym bardziej że za to chwalenie trzeba płacić z budżetu brzęczącą

Konto osobiste online
Dokonuj wpłat,przelewów przez swoją komórkę. Poznaj Mobilny Bank!
www.mobilnybank.pl
Email Marketing. Skutecznie.
Dołącz do 140 000 zadowolonych użytkowników. Załóż darmowe konto!
www.getresponse.pl
Ostry wzrok bez okularów
Laserowa korekcja wzroku. 17 lat doświadczenia, najlepsi specjaliści!
www.Lexummedica.pl
Reklamy BusinessClick

gotówką, której podobno brakuje!

Przymus postoju kierowcy przyjmują ze zrozumieniem: żeby coś naprawić, trzeba najpierw zamknąć. Ale z drugiej strony: dlaczego to musi być robione przez kilka godzin na dobę? Od wiosny do jesieni można pracować na dwie zmiany, korzystając z pogody i naturalnego światła. Tymczasem na polskich drogach fajrant zaczyna się ok. 14. O tej porze robotnicy zbierają manele.

Kiedyś czytałem o niezwykłym (dla Polaków) przedsięwzięciu. W Nowym Jorku sztab ludzi kilka lat przygotowywał plan kompleksowego remontu jednej arterii, wraz z podziemną infrastrukturą. Wieczorem ulicę zamknięto. W operacji uczestniczyły tysiące robotników, setki maszyn, wytwórnie asfaltu i betonu oddalone wiele kilometrów od miejsca akcji. Wszystko było dograne w szczegółach, ludzie i maszyny chodzili jak w szwajcarskim zegarku. Rano po nowym asfalcie jeździły samochody.

Nikt nie oczekuje, że podobnie będzie w Polsce. No, ale żeby kilkaset metrów drogi remontować rok i jeszcze w radiu ludziom mydlić oczy, że jest cud-miód? Gdyby Gierek miał taką propagandę, to dzisiaj Solidarność kojarzyłaby się ludziom nie z Wałęsą, ale z lubelską fabryką czekoladek.

Źródło: Cud-miód


Podobne wiadomosci:

  • Miód o smaku runa
  • Miód Tupelo…
  • Miód dla przedszkolaków
  • Skomentuj:

    You must be logged in to post a comment.

    skanowanie Lublin kopiowanie drukowanie z internetu projekty powykonawcze dokumentacja powykonawcza skanowanie do pliku wielki format naprawa ekspresów serwis ekspresów do kawy lublin