Załamała się produkcja eksportowego produktu
Na Podkarpaciu są dobre zbiory miodów jesiennych. Natomiast zbieranego w lecie miodu spadziowego była tylko jedna trzecia normalnych zbiorów – poinformował dzisiaj prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie, Roman Bartoń.
|
fot. Maciej Swierczynski/Agencja Gazeta |
„Sprzyjające warunki pogodowe w drugiej połowie sierpnia i we wrześniu sprawiły, że mamy dużo bardzo smacznego miodu z nawłoci i wrzosów” – powiedział Bartoń. „Jesień nadrobiła fatalne warunki pogodowe dla pszczelarzy w lipcu” – wyjaśnił.
Pszczelarze z Podkarpacia wytwarzają przede wszystkim tzw. miód spadziowy. Z podkarpackich pasiek pochodzi ok. 40 proc. tego rodzaju miodu w Polsce. Jest dwa-trzy razy droższy od innych miodów. Należy do produktów eksportowych.
„W tym roku na Podkarpaciu zebrano jedną trzecią normalnych zbiorów. Lepszy był rok dla tego miodu m.in. w Bieszczadach i okolicach Przemyśla, z kolei na pogórzach Strzyżowskim i Dynowskim spadź w tym roku prawie w ogóle nie wystąpiła” – powiedział Bartoń.
W ocenie Bartonia, „miód spadziowy musi mieć ustabilizowana pogodę, a takiej w tym roku nie było”. Pszczoły wytwarzają go ze spadzi drzew iglastych. Spadź, zwana też rosą miodową, w postaci kropel występuje latem na igłach i gałęziach świerka, modrzewia i jodły. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.
Na Podkarpaciu ponad 3700 pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada 6 rodzin pszczelich; przeciętna krajowa wynosi 3,5 rodziny na jeden km kw.
W tym roku z rodziny pszczelej pszczelarze na Podkarpaciu otrzymywali ok. 10 kg miodu.
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Źródło: Załamała się produkcja eksportowego produktu
Podobne wiadomosci:
Produkcja cydru rozwiązała częściowo problem polskich sadowników po wprowadzeniu embarga rosyjskiegoNiezadeklarowany alergen powodem wycofania produktu z rynkuWartość odżywcza produktu dostępna na etykiecie!