Urzędnicy mają nas w… ulu
Ustawa o dostępie do informacji publicznej obowiązuje u nas od 10 lat. Zgodnie z nią urzędy i instytucje mają obowiązek udzielania obywatelom informacji w terminie 14 dni; jeśli odmówią, można się poskarżyć do sądu, gdzie również – formalnie – obowiązuje „szybka ścieżka”.
Na papierze rzecz wygląda pięknie, ale ludzie, którzy próbują się czegokolwiek od urzędów dowiedzieć, jak pszczelarz z Tylicza, ironizują, że polski urzędnik – od prezydenta i premiera po referenta w Pcimiu – posługuje się ustawą „o braku dostępu do informacji publicznej”. Nie ma takiej?
Źródło: Urzędnicy mają nas w… ulu