Smartfony wykrywają ruch, czy znajdą zastosowanie w pszczelarstwie?
Akcelerometr, dzięki któremu nowoczesne smartfony wykrywają ruch, może znaleźć zastosowanie w pszczelarstwie – informuje „New Scientist”.
Naukowcy z zespołu Martina Bencsika (Nottingham Trent University, W. Brytania) przytwierdzili akcelerometry do tylnych ścian dwóch uli, aby wykryć ruchy brzęczących owadów. Podłączone do komputera czujniki śledziły zmiany w wibracjach uli przez pięć miesięcy.
Wcześniejsze próby innych badaczy z użyciem mikrofonów zakończyły się niepowodzeniem.
Okazało się, że ule najsilniej wibrują o wschodzie słońca, a ocenę tych wibracji można wykorzystać do badania stanu zdrowia pszczół. Ponadto, na około 10 dni przed rojeniem się pszczół pojawiają się szczególne, charakterystyczne wibracje. Rojenie się – podczas którego część roju opuszcza ul wraz z królową – może oznaczać straty dla pszczelarza; chyba, że podstawi „ul-przynętę” dla uciekających pszczół.
Naukowcy chcą teraz sprawdzić, na ile różnią się „języki” poszczególnych uli – w zależności od ich różnej struktury czy indywidualnych różnic pomiędzy rojami.
Zainteresowani badaniami pszczelarze planują opracowanie systemu, który o planowanym rojeniu informowałby mailem lub sms-em.
Źródło: Smartfony wykrywają ruch, czy znajdą zastosowanie w pszczelarstwie?