Podróże w czasie / Time Travel (Kopaniec)
Chwilę później, krocząc do wejścia wąską betonową groblą przy ścianie – od przodu zupa z końskiego gnoju po kostki – stawiam krok prawą nogą, ale stopa nie natrafia na opór i zapadam się po samą pachwinę, a kiedy się wynurzam, obaj z Radkiem zastanawiamy się jakby to było wykonać pełne zanurzenie, a ja myślę, że to jest jedyny sposób na podróże w czasie…
Ten moment, kiedy jeszcze nic się nie wydarzyło, a już wszystko może się zdarzyć, te chwile, kiedy suniemy w dół, w to łono, tę pierwotną czeluść, i nie wiemy, jak głęboka ona jest, ten moment wyzwala nas z władzy czasu, a raczej z władzy „teraz”, zanurzając się bez wysiłku ani jednego muskułu, bez jednej myśli, jesteśmy jak zawieszeni w bezczasie, absolutnej potencjalności, i wtedy podróżujemy naprawdę.
Źródło: Podróże w czasie / Time Travel (Kopaniec)