Niedźwiedzie niszczą pasieki, a państwo płaci odszkodowania
Na Podkarpaciu w tym roku prawdziwym utrapieniem są niedźwiedzie, które niszczą pasieki. Z kolei Podlasie upodobały sobie bobry. Mieszka tam ich 15 tys. – Budują tamy i przyczyniają się do zalewania pól i łąk, niszczą także drzewa – wyjaśnia Małgorzata Wnuk z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z Białegostoku.
fot. dnr.state.md.us |
Bobry i niedźwiedzie, również żubry i rysie są zwierzętami chronionymi. Mówi o tym ustawa o ochronie przyrody. Na jej podstawie właściciele zniszczonej nieruchomości mogą żądać odszkodowania od Skarbu Państwa, ale tylko ci, którzy są właścicielami gospodarstw rolnych, leśnych i rybackich (art. 126 ust. 1 pkt 5). Przepisy nie pozwalają uzyskać odszkodowań za szkody poczynione w obrębie innych nieruchomości, np. na działce rekreacyjnej. Z pytaniem w tej sprawie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego Sąd Rejonowy w Pile.
Zdaniem sądu ograniczenie w ustawie o ochronie przyrody może naruszać konstytucję. Ustawodawca faworyzuje bowiem właścicieli trzech kategorii gospodarstw. Pozostali właściciele działek nie mają szans na te pieniądze. Nie mogą nawet wystąpić do sądu o odszkodowanie na podstawie zasad ogólnych, z kodeksu cywilnego. Sąd Najwyższy w swoim wyroku z 7 września 2000 r. (ICKN 1212/99) stwierdził bowiem, że można żądać odszkodowania na podstawie kodeksu cywilnego tylko wtedy, gdy nie ma przepisów szczególnych w tej sprawie. W tym wypadku zaś takie uregulowania są, tyle że nie dają prawa do odszkodowania wszystkim właścicielom.
Podobnie jest ze zwierzętami łownymi, takimi jak: dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. Na odszkodowanie za straty, które spowodowały, mogą liczyć rolnicy na podstawie prawa łowieckiego (art. 46). Szkody w skali kraju kosztują grube miliony.
W 2010 r. na Podlasiu wypłacono 2 mln 300 tys. zł, z czego większość została przeznaczona na szkody bobrowe. Na terenie Warmii i Mazur kwota ta wyniosła 1 mln 800 tys. zł. Pieniądze w imieniu państwa za zwierzęta chronione wypłacają regionalne dyrekcje ochrony środowiska, a w wypadku zwierząt łownych – dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego.
– W zeszłym roku wypłaciliśmy w sumie 50 mln zł – mówi Marek Matysek z Polskiego Związku Łowieckiego. – Indywidualne odszkodowanie to kwoty od 20 zł do 25 tys. zł.
Pieniędzy na odszkodowania nie zawsze wystarcza.
Źródło: rp.pl
Źródło: Niedźwiedzie niszczą pasieki, a państwo płaci odszkodowania