Miód zdrożeje? Pszczoły nie dożyły wiosny
– Prawie 20 proc. pszczół wyginęło w ciągu ostatniego roku na
Podkarpaciu – poinformował prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w
Rzeszowie, Roman Bartoń.
- Najwięcej pszczół padło w pasiekach usytuowanych na terenach
intensywnej gospodarki rolnej – powiedział Bartoń. Ubiegłoroczne
powodzie zakłóciły normalną wegetację, a w konsekwencji
w wielu pszczelich rodzinach nie nastąpiło naturalne odtworzenie. –
Potem kolejne pszczoły wyginęły w trakcie długotrwałej zimy i
uciążliwej wczesnej wiosny – wyjaśnił pszczelarz.
Największe straty wystąpiły w powiatach: lubaczowskim, mieleckim i
rzeszowskim. Bartoń przypomniał, że w ostatnim sezonie w regionie
zanotowano najniższe zbiory miodu. – Średnio wynosiły one 7-8 kilogramów z jednego ula, natomiast w
poprzednich latach było to na poziomie 16-20 kilogramów – zauważył
prezes Bartoń. Jego zdaniem, najmniej szkód wystąpiło wśród rodzin pszczelich,
których pasieki stoją w lasach.
Obecnie na Podkarpaciu ok. 4 tys. pszczelarzy prowadzi ponad 75 tys.
rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr
kwadratowy przypada 5 rodzin pszczelich; przeciętna krajowa wynosi 3,5
rodziny na jeden km kw.
zew, APP
Źródło: Miód zdrożeje? Pszczoły nie dożyły wiosny