Liliana Sonik – siedzi pod orzechem i nie widzi pszczół
Na łamach dziennikpolski24.pl pani Liliana filozoficznie i jakże pięknie opisuje masakrę pszczół. Siedząc pod orzechem przypomniała sobie o Kochanowskim Janie.
Równocześnie dochodzi do wniosku, że orzech to nie lipa, a ona to nie Jan. Sprytnie pozbierała informacje z internetu na temat ginących pszczół na świecie i wyszedł jej całkiem zgrabny felieton, tzw. „zapchajdziura” o problemach pszczelarzy w Chinach i Ameryce Południowej. O problemach pszczelarzy w Małopolsce nic nie mogła znaleźć ponieważ nie umie szukać lub jej się nie chce. Pani Sonik Liliana uważa, że pszczoły są śliczne i one są ważne w przyrodzie bo kwiatki zapylają. Tu należą się jej gromkie brawa za tak odkrywcze stwierdzenie.
Źródło: Liliana Sonik – siedzi pod orzechem i nie widzi pszczół