Brzescy pszczelarze narzekają na niszczone pasieki
Hodowcy pszczół przyznają, że jest im coraz ciężej zajmować się
swoim hobby. – Ule, które położone są najczęściej na obrzeżach miasta,
są notorycznie dewastowane – żali się Zbigniew Nizinkiewicz z
Miejsko-Gminnego Koła Pszczelarzy w Brzegu.
swoim hobby. – Ule, które położone są najczęściej na obrzeżach miasta,
są notorycznie dewastowane – żali się Zbigniew Nizinkiewicz z
Miejsko-Gminnego Koła Pszczelarzy w Brzegu.
–
W zeszłym roku zdewastowano mi ul w takim stopniu, że ledwo go
odratowałem. Teraz natomiast mojemu koledze zdewastowano pasiekę – mówi
Zbigniew Nizinkiewicz.
W zeszłym roku zdewastowano mi ul w takim stopniu, że ledwo go
odratowałem. Teraz natomiast mojemu koledze zdewastowano pasiekę – mówi
Zbigniew Nizinkiewicz.
– Dbajmy o pszczoły, bo
te dają nam życie. Naukowcy mówią, że jeżeli znikną pszczoły, to za 5
lat zniknie życie na Ziemi – mówią hodowcy.
te dają nam życie. Naukowcy mówią, że jeżeli znikną pszczoły, to za 5
lat zniknie życie na Ziemi – mówią hodowcy.
Rocznie w Brzegu dochodzi do kilku dewastacji pasiek.
Maciej Stępień (oprac. KK) Posłuchaj…
Źródło: Brzescy pszczelarze narzekają na niszczone pasieki