Boży robak z duszą
Maja, mówiąca sympatycznym głosem Ewy Złotowskiej, wypaczyła obraz pszczoły. Pszczoła to bowiem owad traktowany poważnie jak żaden inny. Nie chodzi nawet o to, że w ikonografii chrześcijańskiej jest ona wyobrażeniem Matki Boskiej, a w indyjskiej poezji symbolizuje duszę ludzką. Z szacunkiem do niej podchodzili nawet zwykli hodowcy nieobeznani ani ze sztukami plastycznymi, ani z azjatycką literaturą. „Pszczoły są kopalnią wielkich skarbów ukrytych, wielkich zagadek, które daleko wykraczają poza ramy praktycyzmu i mają ogólnoludzkie znaczenie, bo prowadzą do najwyższych zagadek ludzkości” – można było przeczytać w 1938 roku w „Pszczelarzu polskim”. Wiadomo że przed wojną do opieki nad pasieką chętniej przyjmowano ludzi umiejących pisać i czytać, bo uważano, że „boży robak” jest życzliwy dla człowieka wykształconego. Adam Fischer, przedwojenny etnograf, twierdził nawet, że polski lud wierzy w istnienie pszczelej duszy.
Kto jest ciekawy pszczelego żywota, powinien wybrać się w sobotę lub niedzielę do łódzkiego ogrodu zoologicznego (ul. Konstantynowska 8-10). W weekend w godz. 10-16 będzie tam obchodzone Święto Pszczoły. Gościem specjalnym będzie żywy rój pszczół eksponowany w oszklonej ramce. Chętni będą mieli możliwość odróżnienia królowej pszczół od trutni i robotnic. Goszczący w zoo w tym dniu pszczelarz opowie o społecznym, a także intymnym życiu owadów, pokaże wnętrze ula i zaprezentuje proces obróbki miodu. Będzie się można dowiedzieć o tańcach godowych tych społecznych zwierząt, a także poznać lecznicze właściwości różnych gatunków miodu i produktów pochodzenia pszczelego. Nie samą teorią człowiek żyje, więc nie obejdzie się bez degustacji i możliwości dobrania odpowiedniej apiterapii, czyli miodowej kuracji, do indywidualnych schorzeń.
Źródło: cjg.gazeta.pl
Źródło: Boży robak z duszą