Al Masudi (947): "Słowianie należą do potomków Madaja, syna Jafeta, syna Noego; od nich wywodzą się wszystkie narody słowiańskie i od niego schodzą się ich genealogie; takie jest podanie wielu uczonych ludzi, którzy trudzili się w tej sprawie."
”Ich siedziby znajdują się na północy i rozciągają aż do zachodu. Oni dzielą się na różne szczepy, które się wzajemnie zwalczają. Mają oni królów, z których jedni wyznają chrześcijaństwo, a mianowicie wyznanie jakobickie, drudzy zaś nie posiadają żadnej księgi objawienia i nie słuchają żadnych przepisów religijnych, ale są poganami, którzy nic nie wiedzą o prawdach wiary. Tworzą oni liczne narody. Otóż między nimi jest jeden [naród], przy którym z dawna od samego początku była władza; jego król nazywał się Madżag. Naród ten zwie się Walinjana; i temu narodowi zwykły się były podporządkowywać pozostałe plemiona słowiańskie, ponieważ przy nim była władza i inni ich królowie jej ulegali.
Za tym ludem słowiańskim następuje Ostotrana, którego król dzisiaj nazywa się Basqlabic; następnie Dulaba, którego obecny król nazywa się Wanic-slaf; następnie Namdżin, którego król nazywa się Girana. Ten naród jest najdzielniejszy i najbardziej przedsiębiorczy wśród Słowian. Potem Manabin, którego władca nazywa się Ratimir.
Następnie plemię Surbin, lud którego się boją Słowianie z powodów, które za długo byłoby wyliczać, i z powodów przymiotów, o których za wiele byłoby opowiadać, a także, ponieważ pozbawieni są oni religii, której by podlegali. Dalej idą Morawa, Chorwatin, Sachin, Gussanian, Branciabin. Co się tyczy imion królów niektórych tych narodów, które wymieniliśmy, to są to stałe miana ich królów. Wyżej wymienieni Serbowie palą samych siebie, jeśli umrze ich król lub władca, jak i jego konie. Obyczaje ich są w tym podobne do obyczajów Indów. O rzeczach tych nadmienialiśmy w wcześniejszych miejscach niniejszej książki, gdzie opowiadaliśmy o Kaukazie i o Chazarach [gdzie] są jeszcze Słowianie i Rusowie i że oni się spalają. Ten szczep i inne odłamy Słowian rozciągają się na wschód i są daleko od zachodu.”
Abu al-Hasan Ali ibn al-Husajn al-Masudi, (Abdul Hassun ibn Hussein ibn Ali El Mas’udi) arab. أبو الحسن ، علي بن الحسين المسعودي (ok. 896–956) to arabski historyk, geograf i podróżnik z X wieku, zwany przez późniejszych badaczy „arabskim Herodotem”, do dziś uważany przez Arabów za „ojca historyków”, autor dzieł Łąki złota i kopalnie drogich kamieni (Złote niwy i diamentowe kopalnie z r. 947) oraz Księga spostrzeżeń (956).
I a propos – tytuł wiekopomnego dzieła Al Masudiego powinien brzmieć: Złote płuczki i kopalnie kryształów! Czy z czymś wam się to nie kojarzy?