A może by tak turystyka kulinarna?
Mało prawdopodobne, by poszczególne regiony naszego kraju szybko zyskały renomę słynnego szlaku winnego we francuskiej Alzacji czy austriackiego zagłębia serów. Nie znaczy to jednak, że nasza kuchnia nie ma się czym pochwalić. Na samym Podkarpaciu można znaleźć 54 lokalne, szerzej mało znane przysmaki, w tym popularny proziak (rodzaj placów ziemniaczanych). Suwalszczyzna ma swoje soczewiaki (pierogi nadziewane tą przypominającą bób rośliną), w okolicach Lublina przyrządzane są mające wielowiekową tradycję nalewki i miody, a na Podlasiu, gdzie nadal mieszka spora społeczność tatarska, gotowane są nieznane gdzie indziej tradycyjne potrawy muzułmańskie: pilaw z baraniną, czy pierekaczewniki (pierogi nadziewane gęsiną).
Źródło: A może by tak turystyka kulinarna?